2009/06/26

W pogoni za...

Wszyscy gonimy za czymś. Staramy się, poświęcamy w nadziei, że to przyniesie nam sławę, szczęście, pieniądze, ale przede wszystkim spełnienie. W swoich dążeniach walczymy z przeciwnościami losu, które przed nami wyrastają. Czasem widać je gdzieś daleko na horyzoncie, ale czasem zjawiają się niespodziewanie i przez to są dla nas zupełnym zaskoczeniem. Niektórzy powiedzą, że to jest właśnie życie, które z każdej strony stara się nas zaskoczyć a inni nazwą to losem, który za wszelką cenę stara się uczynić nasze życie ciekawszym.

Jakby to było, gdyby wszystkie cele jakie sobie postawimy dałyby się zrealizować? Oczywiście, należy mierzyć wysoko, bo w życiu warto być ambitnym i dumnym. Czasem jednak ambicję, dumę, należy schować do kieszeni, bo mogą one spowodować, że staniemy się bardzo bardzo nieszczęśliwymi osobami. Zatracając się w tej żałości i bólu stracimy z widoku inne drogi, jakie się przed nami otworzyły, bądź też wkrótce się pojawią...

Chcąc zrealizować nasze skryte pragnienia, obniżymy wymagania wobec siebie, wobec ludzi, których będziemy poznawać, wobec czynności jakie będziemy wykonywać, a tego nigdy nie warto robić..., bo przecież nie o to chodzi by iść po trupach a do celu, lecz raczej o to, żeby godnie iść przez życie w zgodzie samym sobą...

"Obierz, więc cel i zrób to, co do Ciebie należy..." a może kiedyś, kiedyś w życiu przydarzy się Tobie, coś niespodziewanie przyjemnego, sprawiającego, że spełnią się Twoje sny, które skrywasz w sobie... Bądź jak skała, bo ważne są fundamenty, żeby to, co będziesz budował, tworzył nie rozpadło się...

Rafał Prasał