2008/11/05

Życie znów mnie pokonało...

Nie jest łatwo być z kimś. Najtrudniej jest jednak pozostać samemu ze sobą. Szczególnie po rozstaniu. Moja lepsza połówka oświadczyła mi, że... już mnie nie kocha i zostańmy przyjaciółmi. Nie twierdzę, że jestem bez winy, bo pewnie nie jestem, ale to bez znaczenia, kiedy wynikiem jest to, co się stało. Chciałbym cofnąć czas, naprawić, to co było złe między nami, ale to raczej się nie zdarzy. Piękne chwile jakie dane nam było spędzić razem na zawsze pozostaną w mej pamięci, bo takie coś niestety za często się nie zdarza. Ciężko mi pogodzić się z Losem, który znowu mnie pokonał i się ze mnie teraz śmieje. Nie potrafię z dnia na dzień przestać kochać, przestać myśleć o osobie, która przez tak długi czas była dla mnie wszystkim, najlepszym co mnie w życiu spotkało. Brakuje mi jej uśmiechu, słów i tych wszystkich małych rzeczy, które dawały mi siłę i zarazem wolę do walki o lepszego mnie i lepsze jutro...

Biję się z własnymi myślami i przegrywam. Smutno mi...

Rafał Prasał